środa, 22 lutego 2012

Beauty Blending

Zakupiłam na allegro odpowiednik Beauty Blendera za około 28 zł z wysyłką. Nie miałam nigdy oryginalnego, ale już z kilku recenzji wiem, że różni się strukturą. Ten odpowiednik ma gładką gąbczastą powierzchnię podczas gdy oryginał jest porowaty. Jajko jest małe, miękkie i jasno różowe. Dobrze nakłada się nim podkład, domywa się bez zarzutu (ja myję je żelem do twarzy z Garniera, który zawiera SLS). Podkład nałożony za jego pomocą nie podkreśla nam rozszerzonych porów czy suchych skórek. Rozprowadza go jeszcze cieńszą warstwą niż robi to pędzel, dzięki czemu wygląda to niezwykle naturalnie niczym druga skóra. Nie ma tu też problemu z brzydkim osadzaniem się podkładu na linii włosów czy brwi. Z pewnością jajko będzie dobre dla osób, które mają suchą skórę i problemy z rozprowadzeniem podkładu tak aby pory i suche skórki nie były zaakcentowane. Dla takich osób praca z jajkiem będzie szybsza niż z pędzlem i da lepsze efekty. Ja jestem z niego niezmiernie zadowolona i zastanawiam się czy nie zakupić sobie jednego na zapas. Tym bardziej, że podobno jak twierdzą osoby posiadające oba jajka efekt końcowy jest niemalże identyczny jak przy użyciu oryginalnego Beauty Blendera a cena dużo bardziej przystępna.

Na zdjęciu suchy blender w porównaniu do szklanki i pomadki, żeby można było zobaczyć jego realną wielkość. Po namoczeniu jest niewiele większy.

2 komentarze:

  1. ja właśnie jestem po pierwszej aplikacji podkładu właśnie tym blenderem i nie umiem go domyć :( tam gdzie był podkład zostały plamki :( woda jest czysta jak go płuczę ale odbarwienie pozostało .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz go dobrze masować, tak zgniatać i wcierać tam szampon, czy jakiś żel, żeby on się dostał głębiej a wtedy się wszystko dopierze ;)

      Usuń